X Festiwal Henrykowski w Kożuchowie – koncert finałowy – Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz
![](https://zamekkozuchow.pl/wp-content/uploads/2024/07/plakat-1d-finalowy-3.jpg)
![](https://zamekkozuchow.pl/wp-content/uploads/2024/07/plakat-1d-finalowy-3-725x1024.jpg)
Grzegorz Płonka, który został okrzyknięty „Beethovenem z Murzasichla” zagrał koncert w Kożuchowie. Bez wątpienia była to uczta dla duszy dotykająca jej najgłębszych i najdelikatniejszych zakamarków. Artysta czuje muzykę całym sobą i za jej pomocą wyraża siebie. Wprost mówi, że dla niego najważniejsza jest interpretacja. Cały koncert został zagrany z pamięci – bez nut. Kożuchowska publiczność doceniła jego kunszt i nagrodziła muzyka długimi owacjami na stojąco. Po koncercie Grzegorz Płonka długo rozdawał autografy, z każdym zamienił też miłe słowo. Wisienką na torcie było spotkanie z artystą i jego mamą Małgorzatą. Poprowadziła je Barbara Augustyniak, która była pomysłodawczynią, by muzyka zaprosić do Kożuchowa. Nie zabrakło opowieści o życiu, marzeniach, planach na przyszłość, pięknej logopedce, fotografii i barierach, z którymi się mierzył. Cieszymy się, że tak niezwykły, wrażliwy, utalentowany człowiek gościł w Kożuchowie. Jego historia pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, a wraz z uporem, determinacją, pasją, dobrymi ludźmi wokół i kochającą rodziną można zdziałać cuda, nawet na przekór otaczającej rzeczywistości