Grzegorz Płonka, który został okrzyknięty „Beethovenem z Murzasichla” zagrał koncert w Kożuchowie. Bez wątpienia była to uczta dla duszy dotykająca jej najgłębszych i najdelikatniejszych zakamarków. Artysta czuje muzykę całym sobą i za jej pomocą wyraża siebie. Wprost mówi, że dla niego najważniejsza jest interpretacja. Cały koncert został zagrany z pamięci – bez nut. Kożuchowska publiczność doceniła jego kunszt i nagrodziła muzyka długimi owacjami na stojąco. Po koncercie Grzegorz Płonka długo rozdawał autografy, z każdym zamienił też miłe słowo. Wisienką na torcie było spotkanie z artystą i jego mamą Małgorzatą. Poprowadziła je Barbara Augustyniak, która była pomysłodawczynią, by muzyka zaprosić do Kożuchowa. Nie zabrakło opowieści o życiu, marzeniach, planach na przyszłość, pięknej logopedce, fotografii i barierach, z którymi się mierzył. Cieszymy się, że tak niezwykły, wrażliwy, utalentowany człowiek gościł w Kożuchowie. Jego historia pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, a wraz z uporem, determinacją, pasją, dobrymi ludźmi wokół i kochającą rodziną można zdziałać cuda, nawet na przekór otaczającej rzeczywistości
Miłość do futbolu, tango i bezkresne przestrzenie Patagonii.
Większości osób Argentyna nie kojarzy się z niczym więcej.
Tymczasem moja Argentyna woli folklor niż tango i mieni się tysiącem kolorów magicznej i mało poznanej przez turystów północy kraju.
W ostatnich latach Argentyna stała się moim drugim domem.
Podobnie jak i Argentyńczycy rozpoczynałam dzień od yerba mate, niedzieli nie wyobrażałam sobie bez niedzielnego spotkania na mięsne uczty, czyli asado, emocjonowałam się oglądając mecze piłki nożnej i tańczyłam chacarerę na folklorystycznych imprezach.
Opowiem o najważniejszych elementach argentyńskiego stylu życia, a także o trochę gorszych aspektach mieszkania w Argentynie – kryzysach, olbrzymiej inflacji, sytuacji związanej z bezpieczeństwem i najdłuższej kwarantannie świata.
Nie może zabraknąć też podróży. Argentyna to kosmopolityczne Buenos Aires, największe wodospady w zamieszkałym przez potomków polskich imigrantów tropikalnym regionie Misiones, lodowce Patagonii czy zielone wzgórza i winnice centrum kraju. A do tego moja ulubiona, klimatyczna północ. Podczas pokazu przeniosę Was do mniej znanej, pełnej mistycyzmu Argentyny. Poza utartym szlakiem trafimy na urocze miasteczka, kolorowe góry, lokalną kulturę i tradycyjny karnawał. A do tych niezwykłych miejsc dojedziemy tak popularnym w tym kraju autostopem. Przedstawię również praktyczne informacje nt. kosztów życia i podróżowania po Argentynie, a także bezpieczeństwa oraz spróbuję Was przekonać do odwiedzenia tego kraju.
Paulina Lewandowska – latynoamerykanistka, pilot wycieczek, autorka bloga zpamietnikapodrozoholika.com Zakochana w Ameryce Łacińskiej: w ludziach, w kulturze, w języku i w muzyce. Mieszkała m.in. w Brazylii i w Peru, a w ostatnich lat jej drugim domem stała się Argentyna.
Samotnie przejechała też prawie wszystkie kraje latynoskie, zgłębiając temat różnic kulturowych między poszczególnymi krajami i regionami.